Zimne ryby.
Przełom listopada i grudnia przywitał mnie przymrozkami, woda pomimo dodatniej temperatury miała już tendencje do pokrywania się lodem. Moje ulubione glinianki zostały ponownie otwarte po zarybieniu i można powiedzieć że było na nich tłoczno. Jednak po dwóch dniach ludzie łowiący nie miarowe karpiki zniechęcili się i ja mogłem spokojne powędkować.…